W 2015 r., na naszej stronie pojawił się artykuł „Smutny koniec linii kolejowej„, w którym opisana została definitywna rozbiórka linii kolejowej między Kędzierzynem-Koźlem i Strzelcami Opolskimi. Linia kolejowa o długości 27 km. przebiegała przez miejscowości: Raszowa, Leśnica, Zalesie Śląskie i Zimna Wódka. Najpierw została splądrowana przez „złomiarzy”. Następnie w 2015 roku na odcinku pomiędzy Lichynią i Zimną Wódką została pozbawiona tłucznia oraz podkładów kolejowych. Kilka tysięcy ton kamienia było wywożone ciężarówkami prawie codziennie przez kilka miesięcy.

Linia ta funkcjonowała od 1934 do 2000 roku. Przez prawie 70 lat była trasą wykorzystywaną przez transport kolejowy oraz osobowy. Ludzie dojeżdżali do pracy oraz do szkół. Od 2000 roku nie kursowały już tędy pociągi. Nie brakowało natomiast złomiarzy kradnących tory. Podupadły również budynki dworców. Dziś na szczęście ten w Zalesiu Śląskim kupił prywatny inwestor, który regularnie remontuje obiekt.

Tymczasem plany związane z reaktywacją tej linii ma burmistrz Ujazdu – Tadeusz Kauch. On sam był przeciwny likwidacji tej linii a dziś dostrzega jej ogromny potencjał. Nieczynna linia przebiega bowiem przez Strefę Aktywności Gospodarczej na terenie gminy Ujazd. W strefie tej znajduje się już 13 firm a wszystko wskazuje na to, że to dopiero początek rozwoju strefy o powierzchni 500 ha. Oprócz sąsiadującej ze strefą autostrady A4, linia kolejowa była by dodatkowym atutem, zarówno w kwestii transportu, jak również możliwości dojazdu ludzi do pracy. Nie jest bowiem tajemnicą, że na terenie strefy może pracować nawet do 3000 ludzi. W temacie reaktywacji włodarz gminy Ujazd rozmawiał już z Polskimi Liniami Kolejowymi i zarządem województwa opolskiego. Mimo, że w kwestii finansowej budowa nowej linii będzie na pewno drogą inwestycją, to szanse na jej reaktywację są duże gdyż Unia Europejska przeznacza sporo funduszy na rozwój infrastruktury komunikacyjnej.

Niewątpliwie ponowne otwarcie tej linii było by nie małą sensacją. Było by to dodatkowe źródło transportu również nie tylko dla mieszkańców Zalesia Śląskiego, ale również pozostałych miejscowości zlokalizowanych przy tej trasie. Szkoda, że w ogóle dopuszczono do likwidacji tej linii, ale mimo wszystko liczymy, że plany związane z jej reaktywacją zostaną w 100% zrealizowane.