Wzmianki w historii naszej miejscowości podają jako ostatni rok 1914, w którym to nieustająca susza uznana została za klęskę żywiołową. Wcześniej susze pojawiły się w roku 1889 i 1845.

W tym roku od kilku tygodni wysokie temperatury oraz brak opadów deszczu coraz bardziej dają się we znaki rolnikom i ogrodnikom, dla których odpowiednie nawodnienie gleby to warunek dla dobrych upraw. Tak trudnej sytuacji hydrologicznej nie było od wielu lat. Wypalone trawniki, liście drzew oraz aktualnie kukurydza, która na naszych, wysokiej jakości glebach, jeszcze wygląda dobrze w porównaniu z miejscami gdzie występują gleby piaszczyste.

Sytuacja w innych regionach Polski jest bardziej dramatyczna. Na Dolnym Śląsku są miejscowości, gdzie zabrakło już dawno wody w kranach i jest ona dowożona mieszkańcom beczkami. Bliski rekordu jest również niski poziom Wisły. Prognozy synoptyków nie są zbyt optymistyczne, gdyż zapowiadają utrzymanie się wysokich temperatur nawet do końca sierpnia.